24 marca 2014

Wracamy, przepraszamy i 5 miesięcy mamy

Wredna ze mnie matka! Miałam przygotować mojej córci pamiątkę z pierwszych dni, miesięcy, lat życia mojego małego szkraba, ale wyszlo jak zawsze. Jedyne co mam na swoje usprawiedliwienie to to, że cały swój czas poświęcam mojej kochanej Córuni!
Ponieważ dlugo nas tutaj nie było miło nam jest poinformować, że Olka ma już 5 miesięcy!!! 
A co to znaczy?
To znaczy, że moja córcia to wielki zuch! Ubranka to już zdecydowanie 68.
Ile ważymy? Tego najstarsi górale nie wiedzą :p (dowiemy się jak pójdziemy na szczepienie w następnym tygodniu), ale kożystając z wagi w postaci rąk mamusi można wyczuć, że naszej Olci trochę przybyło ;)
Pampersiki nosimy w rozmiarze 3.
Posiadamy szereg nowych zdolnosci :) na czele z wkładaniem nóżek do buzi hihi. Olka uwielbia leżeć na kocyku na ziemi, potrafi się wtedy obrócić o 360 stopni. Krzyk? Pisk? Oooo tak:p to jest to co tygryski lubia najbardziej, szczególnie gdy mama nie wiadomo czemu ociąga się z podaniem mleczka!! 
Chcecie więcej? Bardzo proszę!
Uwielbiamy chrupki kukurydziane, jabłuszko, marcheweczka, ziemniaczek i kaszka to to co narazie mamy wprowadzone do diety. No właście, jak sobie radzimy z tym wprowadzaniem? No śmiesznie jest! Wystarczy, że Olka zrobi prrrrrr i gotowe:p kaszka jest dokoła nas. 
Dumnie informujemy, że Olka śpi w swoim łóżeczku i najwyrażniej bardzo się jej to podoba.
No niestety nie mamy pomysłu co zrobić, żeby Olka przesypiała całą nockę, albo chociaż jej część. Olka jak w zegarku, co 3 godziny musi jesć flachę.. 
Hmm i co jeszcze... Aha! No nasza Olcia strasznie już by chciała siedzieć a najlepiej biegać!
A jak najchetniej spędzamy dzień? Chłoniąc kazdy promyk wiosennego już słońca z naszymi  nowymi sąsiadkami (pozdrawiamy Kasię i Patrycję).
A oto kilka zdjęć z ubiegłego miesiąca:




1 komentarz: